SKŁADNIKI: (na 15 standardowych muffinek)
3/4 szkl szpinaku rozdrobnionego*
1/2 szkl dżemu jabłkowego
2 jajka
1/4 szkl oleju
2 szkl mąki
3/4 szkl cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki soli
*jeśli używamy szpinaku mrożonego, należy go rozmrozić i odcisnąć na sitku z wody
Lukier:
1 łyżka soku z cytryny
2 pełne łyżki cukru pudru
1. Mokre składniki - szpinak, dżem, jajka i olej - wlać do dzbanka blendera i dokładnie zmiksować. Można zamiast tego zwykłym blenderem zmiksować sam szpinak na papkę i wymieszać go z resztą mokrych składników.
2. Składniki suche - mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sodę i sól - wymieszać razem, a następnie ze składnikami mokrymi.
3. Foremki na muffinki (polecam silikonowe, bo papierowe trochę ciężko się później odklejają) napełnić ciastem do 3/4 wysokości.
4. Piec ok. 20 min w 180°C - do suchego patyczka. Wystudzić na kratce.
5. Sok z cytryny wymieszać z cukrem pudrem, ozdobić babeczki.
Dla mnie najlepsze były jeszcze ciepłe, smakowały wtedy po prostu wspaniale! Później smak szpinaku dało się już wyczuć, choć myślę że gdyby ktoś jadł z zamkniętymi oczami i nie widział koloru babeczek to nie zgadłby co to takiego:)
Kilka babeczek zrobiłam w malutkich silikonowych foremkach - były idealne dla córci i jej koleżanki na ich "przyjęcie".
Inspiracja: Mess for less
Taki nietypowy kolor aż kusi, żeby dowiedzieć się jak to może smakować :D
OdpowiedzUsuńSmak jest tak oryginalny, że ciężko go do czegokolwiek porównać, dla mnie babeczki są naprawdę smaczne choć nigdy nie przepadałam za szpinakiem
Usuńkocham szpinak, więc babeczki bym chętnie zjadła :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis na muffiny :-) mają rewelacyjny kolorek :-)
OdpowiedzUsuńW smaku też są bardzo dobre, polecam:)
UsuńFajne i bardzo oryginalne :)
OdpowiedzUsuńDziś będę piec. Zobaczymy, czy mi wyjdą :)
OdpowiedzUsuńWyszły :D ale fajne :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo i zapraszam do dodania ich zdjęcia przez Cook'd :)
Usuń