Menu obrazkowe:

piątek, 17 lipca 2015

Kruche ciasto z malinami i budyniową pianką

Pyszne ciasto z sam raz na lato - rewelacyjny kruchy spód, lekka budyniowa pianka, soczyste owoce i chrupiący wierzch - czegoż chcieć więcej? ;) Baaardzo polecam :)




SKŁADNIKI: (na blachę ok 23x33cm)
Kruche ciasto:
250 g masła/margaryny
5 żółtek
3 łyżki cukru pudru
2,5 szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Budyniowa pianka:

5 białek
1 szkl cukru pudru
2 budynie śmietankowe/waniliowe (u mnie 1 śmietankowy i 1 malinowy)
1/2 szkl oleju (słonecznikowy lub rzepakowy)
Dodatkowo:
50 dag malin
cukier puder do posypania

Kruche ciasto:
1. Składniki ciasta a)zagnieść tradycyjnym sposobem lub b)utrzeć mikserem masło z żółtkami i cukrem, dodać mąkę i proszek do pieczenia, zmiksować na ile pozwoli mikser a dalej szybko zagnieść rękami (wystarczy już dosłownie chwila).
2. Ciasto podzielić na pół, jedną część odłożyć do lodówki a drugą wylepić formę wyłożoną papierem do pieczenia. Upiec na złoto - ok. 15-20 min w 180*C. Odstawić do całkowitego wystudzenia.
Bydyniowa pianka:
1. Gdy kruchy spód będzie zimny, ubić białka na sztywno, stopniowo dodawać małymi porcjami cukier puder, a następnie proszek budyniowy. Gdy wszystko się już dobrze połączy, wlać cieniutką strużką olej, cały czas miksując. 
2. Piankę wyłożyć na kruchy spód, na wierzch wyłożyć maliny (otworkami do góry) lekko wciskając je w piankę.
3. Z lodówki wyjąć resztę ciasta, szczypac palcami małę porcje i układać je na wierzch (lub po prostu zetrzeć na tartce). Wstawić do piekarnika i piec ok 30-40 min w 180*C.
4. Upieczone i wystudzone ciasto posypać cukrem pudrem.




Inspiracja: Moje Wypieki

36 komentarzy:

  1. Ależ to ciasteczko jest cudowne - maliny, lekka pianka i kruszonka...wpraszamy się na mały kawałek:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już je robiłam i jest pyszne. Warto go zrobić :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe połączenie, ciasto pięknie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pyszne to fakt, robiłam kilka razy :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Mmm, znam to ciasto, jest wspaniałe, fantastycznie u Ciebie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  6. hmmm, wyglada na przepis podkradziony ze strony mojewypieki.com ......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem, i dlatego (jak w przypadku każdego przepisu, którego nie wymyśliłam sama) pod ostatnim zdjeciem podane jest źródło i link do strony Moje Wypieki:)

      Usuń
    2. :) :) to ja jestem jeszcze lepsza... ostatnio oglądałam ten przepis na http://majanaboxing.blox.pl :) :) i w życiu bym nie wpadła, że jest z moich wypieków :) Pięknie Ci wyszło :) robiłam ostatnio podobne, ale z wiśniami a zamiast pianki to zrobiłam coś na kształt ciasta budyniowego - zależało mi bardzo, żeby ciasto było suche bo jechało na wycieczkę :)

      Usuń
    3. Doczytałam :) Ten przepis nie jest autorskim przepisem z Moich Wypieków, w nagłówku jak nic jest napisane ". Za nadesłanie przepisu bardzo dziękuję pani Hannie." :)

      Usuń
    4. Jak widać nawet Dorotka z Moich Wypieków też skądś musi brać przepisy - nie wszystko da się wymyślić samemu :) W dobie Internetu ciężko ustalić kto pierwszy wrzucił jakiś przepis, ja sama nieraz mam przepisy spisane wieki temu z Internetu ale pojęcia nie mam z jakiej strony - jeśli ewidentnie korzystam z czyjegoś przepisu z bloga to zawsze dopisuję na dole źródło bo jestem przewrażliwiona na punkcie plagiatów - ostatnio znalazłam mój przepis na znanej stronce oczywiście podpisane że niby autorka robi go od lat itd a jak nic co do łyżeczki skopiowane ode mnie - mogła robić podobne, ale że nawet polewa identyczna to już dziwne... a do tego sama miesiąc temu nawet nazwę wymysliłam... i nawet pisałam do autorki ale bez odzewu... Aj taki świat, co zrobić :)

      Usuń
  7. Szkoda że ludzie są odważni jako anonimy....
    A co do ciasta...uwielbiam zaraz po upieczeniu jak jest takie suche i chrupiące.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. mama mia! jakie cudne ciacho :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ubóstwiam to ciasto, w sezonie letnim piekę je bardzo często :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Każdy lubi takie ciasta :D Przepyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam wszelkie pianki budyniowe i ciacha z nimi. Jestem wielką fanką tego kremu. Wygląda pysznie i kusząco

    OdpowiedzUsuń
  12. Znam te ciasto, już kiedyś je robiłam. Jest pyszne, robię je również z innymi owocami :)

    OdpowiedzUsuń
  13. To jedno z lepszych ciast jakie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ratunku czy ciasto ma sie tak kleic czy ma być plastyczne ODP bo właśnie robie help!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bezposrednio po zrobieniu jest dość kleiste, po schlodzeniu w lodowce twardnieje

      Usuń
  15. http://mandarynkiipomarancze.pl18 sierpnia 2015 17:06

    Mniam, ale pyszne musi być to ciacho! Jestem fanką takich typu pleśniak.
    Aniu, spróbuj też szarpańca, jest rewelacyjny: http://mandarynkiipomarancze.pl/ciasta-ciasteczka/239-szarpaniec.html
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. A jak piec jak juz jest ta pianka z malinami na kruchym spodzie?chodzi mi piec góra-dół?czy z termoobiegiem?niestety mam nowy piekarnik i jeszcze mam czasem dylemat tym bardziej,ze ostatnio pieklam dwa razy sernik i jakos nie do konca wyszedl taki jakbym chciala a mysle,ze to moze byc wina piekarnika- ciasto robione według przepisow.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja piekę to ciasto na funkcji góra-dół i robię tak praktycznie wszystkie ciasta, tylko serniki właśnie dobrze jest piec z termoobiegiem ale na ogół trzeba ustawić wtedy ok. 10*C mniej niż jest podane w przepisie.
      A co do serników to częstym błędem jest zbyt długie miksowanie składników - nabija się wtedy dużo powietrza przez co sernik rośnie wysoko a później niestety uwalnia to powietrze i opada, a ja dodatkowo lubię przy pieczeniu sernika postawić na spodzie piekarnika drugą blaszkę wypełnioną do połowy wodą i wtedy ta woda paruje i sernik się piecze w otoczeniu pary wodnej przez co również nie rośnie za wysoko a dzięki temu również nie opada. Mam nadzieję że pomogłam :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  17. Tak jak najbardziej :) dziękuję za cenne porady a ciasto wyszło super mimo, że dziś dopiero odczytalam odp. ja piekłam góra-dół z termoobiegiem.A mam pytanie jakbym chciała podwoić piankę żeby było ciasto wyższe to nie oklapnie albo nie rozlezie sie ta pianka?teraz wyszlo ok wszystkim bardzo smakowalo,ale z braku swiezych malin dalam rozmrozone i wiadomo bylo bardziej kwaskowate to ciasto a mnie brakowalo odczuwanego smaku pianki w nim.Ile wtedy bym musiala dac skladnikow razy dwa wszystko?Co do sernika to wyprobuje ta metode z woda mysle tez, ze mogla byc po czesci wina sera.Daje taki z wiaderka kupowanego w biedronce jednak mysle, że moze jest za bardzo jak serek homogenizowany taka ma konsystencje.Moze moe Pani polecic jakis dobry?Mielenie sera z kostki niestety na chwile obecna odpada u mnie-dorabiam sie przyrzadow kuchennych takze pozostaje ten z wiaderka.Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie próbowałam z większej ilości pianki więc nie potrafię odpowiedzieć. Pianka powinna wyjść jak na zdjęciu - w smaku nie jest typowo "piankowa" tylko bardziej zbita. Jedyne co mi przychodzi do głowy to że białka może nie były ubite na wystarczająco sztywno i dlatego warstwa ta nie wyrosła wystarczająco? Czasem wystarczy odrobina żółtka w białkach i już nie wyjdzie tak jak trzeba.
      A co do serników - ja sama piekę również z sera z Biedronki albo z Presidenta i serniki mi wychodzą a, jak kupiłam raz z Krasnegostawu to mi nawet sernik na zimno z niego nie wyszedł bo okazało się że ser był za rzadki. Na stronie Moje Wypieki jest fajny ranking serów wiaderkowych - akurat tych najbardziej polecanych nigdy nie próbowałam ale tam jest nawet w komentarzach dużo opinii więc polecam http://www.mojewypieki.com/post/twarogi-i-serki-w-wiaderkach-pomagamy-wybrac

      Usuń
    2. dziekuje za test serow w wiaderku teraz wiem jaki kupic i moze tym razem wyjdzie moj sernik z beza:)

      Usuń
  18. Dziekuje za rady i poczytam o serach:)

    OdpowiedzUsuń
  19. co do pianki to ona wyszla taka jak Pani mowila zbita tyle,ze jakos jej dla mnie malo tak czy siak :).Piana byla na sztywno ubita;)moze to wina blachy bo mam nieco wieksza niz podana i musialam raczej poradzic sobie z papierem do pieczenia zeby mi nie splynela ta piana z malinami z tego kruchego ciasta:(zrobilam jakby tame z papieru po ciasto bylo ciut mniej niz mojej blachy ona ma chyba 24x38 o ile dobrze zmierzylam

    OdpowiedzUsuń
  20. Czy taka pianke z kisielem mozna zrobic ?,Moja ciocia swietej pamieci cos takiego robila i mowila ze do bialek dodawala kisiel . To ciasto bylo pyszne z truskawkami .... Niestety juz nie zyje i od niej nie uzyskam odpowiedzi .... Przepraszam chyba zle napisalam kisiel ... :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Znalazłam ten sam przepis z pianką właśnie kisielową więc widocznie można, choć ja tego nie próbowałam. Ale jeśli Pani wypróbuje to proszę dać znać jak wyszło, bo jestem bardzo ciekawa :) http://www.przyslijprzepis.pl/przepis/kruche-ciasto-z-malinami-i-kisielowa-pianka-3

    OdpowiedzUsuń
  22. A czy teraz można dać mrożone maliny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie próbowałam robić z mrożonymi, ale w oryginalne jest napisane, że jak najbardziej można - wtedy układa się je na ciasto takie nierozmrożone

      Usuń