Sernik z musem śliwkowym

Cudo! Po prostu cudo! W życiu bym nie pomyślała, że ze śliwek można stworzyć coś tak pysznego jak ten mus :) A w połączeniu z ciasteczkowym spodem i warstwą sernika - czysta poezja!

SKŁADNIKI: (forma ok 24x34 cm)

Spód ciasteczkowy:

250 g (1 op) ciastek Hitów lub 250 g ciastek kruchych kakaowych i 3 łyżki rozpuszczonego masła 
Masa serowa:

1 kg  twarogu (zmielonego lub z wiaderka)
1 i 1/2 szklanki cukru
3 łyżki mąki ziemniaczanej
5 jajek
skórka starta z 1/2 cytryny (można pominąć)

Mus śliwkowy:

800-900 g śliwek* (waga z pestkami)
1,5 łyżki żelatyny (ok 20g)
5-6 łyżek likieru amaretto /kokosowego (można zastąpić wodą)
600 g śmietanki kremówki 30% 
2/3 szklanki cukru pudru
2-3 łyżki cukru z wanilią

* można użyć mrożonych

1. Spód: ciastka zmiksować w malakserze lub rozkruszyć drobno wałkiem/tłuczkiem. (Ciastka kruche ewentualnie połączyć z rozpuszczonym masłem). Okruchy wsypać do formy wyłożonej papierem do pieczenia i dociskając je dłonią wypełnić cały spód, odstawić do lodówki.
2. Masa serowa: ser zmiksować (na średnich obrotach) z cukrem i mąką ziemniaczaną, dodawać stopniowo po 1 jajku (za każdym razem miksując ok 10-15 sekund przed wbiciem kolejnego) i na koniec skórkę z cytryny.
Masę wylać na spód ciasteczkowy. Piec przez 15 minut w 175*C, a następnie zmniejszyć temperaturę do 120*C i piec kolejne 30-35 minut (wierzch musi być dobrze ścięty). Całość wyjąć i wystudzić.
3. Mus śliwkowy: śliwki wypestkować (mrożone rozmrozić, połowę ułożyć na blaszce i piec w 200*C aż dobrze zmiękną (ok 15-20 minut). Resztę śliwek zblendować na mus.
Żelatynę namoczyć w likierze/wodzie, odstawić na kilka minut do napęcznienia, a nastepnie podgrzać do rozpuszczenia. Dodać do żelatyny kilka łyżek musu i dokładnie rozmieszać, upewniając się, że nia ma grudek. Wlać całość do zmiksowanych śliwek. 
Śmietankę ubić (na małych obrotach), dodać cukier puder i jeszcze chwilę miksować. Dodać do musu śliwkowego i wymieszać. Upieczone śliwki pokroić na kawałeczki i wymieszać z resztą. Musem posmarować warstwę serową i odstawić do lodówki do stężenia.

Udekorować np. rozpuszczoną czekoladą lub polewą czekoladową.

Inspiracja: Kwestia Smaku