Czekoladowe muffinki z pysznymi, nasączonymi likierem rodzynkami, ozdobione kremem z białej czekolady i serka. Mimo dodatku alkoholu, praktycznie nie czuć go w babeczkach - jest tylko taka leciutka nutka wiśniówki. Całość - palce lizać :)
SKŁADNIKI:
1 jajko
1/4 szkl oleju
100 ml jogurtu naturalnego
100 ml likieru wiśniowego
1/4 szkl cukru
2 niepełne szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
2 łyżki kakao
Dodatkowo:
150 g rodzynek (u mnie pyszne ogromne Thompson Jumbo od Skworcu)
70-100 ml likieru wiśniowego
Krem do ozdoby:
100 g białej czekolady
150 g serka homogenizowanego naturalnego lub waniliowego
1. Rodzynki wsypać do rondelka, zalać likierem (tak żeby przykryły rodzynki), podgrzewać aż rodzynki nasiąkną dobrze likierem (najlepiej odstawić je tak na kilka godzin).
2. Jajko, olej, jogurt i likier dokładnie roztrzepać lub zmiksować ze sobą. Dodać suche składniki (można je wcześniej wymieszać ze sobą ale nie jest to konieczne) oraz rodzynki i połączyć wszystko ze sobą (ręcznie lub mikserem).
3. Ciasto przełożyć do foremek na muffinki (do ok 3/4 wysokości). Piec do suchego patyczka ok 20 min w 180*C.
4. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej lub mikrofalówce, wymieszać dokładnie z serkiem, nakładac szprycą na wystudzone muffinki.
Inspiracja: Z makudry i nie tylko
Bardzo fajne muffinki, lekko pijane;)
OdpowiedzUsuńSuper są te muffinki. Fajny pomysł :-) częstuje się :-)
OdpowiedzUsuńraaany no, przeglądam tego Twojego bloga i az mi ślinka cieknie :D inspiracji u Ciebie mnóstwo znalazłąm ale teraz jestem tak głodna, że muszę iśc na zakupy :D
OdpowiedzUsuńSuper apetyczne, trudno się oprzeć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
M
Nie jadłam jeszcze "procentowych" babeczek;) fajny pomysł. Krem pycha:))
OdpowiedzUsuńMniam, wspaniały pomysł!:)
OdpowiedzUsuńfajna propozycja do popołudniowej kawy :)
OdpowiedzUsuńMoje smaki, doskonały deser :)
OdpowiedzUsuńI znów coś innego, muffiny prezentują się pysznie:)
OdpowiedzUsuńMożna się wprosić? Takie apetyczne i tak pięknie podane :)
OdpowiedzUsuńPewnie były przepyszne! ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają, chętnie znjadłabym jedną babeczkę
OdpowiedzUsuńNa mały głodek.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na muffinki. Bardzo fajny krem do nich zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nawet pomimo obecności alkoholu i tak musiałybyśmy je spróbować :D
OdpowiedzUsuńte muffinki są wysmienite :)
OdpowiedzUsuńPyszne babeczki, mniam :)
OdpowiedzUsuńPrzeurocze pyszności ! Szkoda ,że nie da się przez ekran jednej ukraść :D
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo kusząco :D
OdpowiedzUsuńPyszne :) I z wiśnióweczką ;)
OdpowiedzUsuń