Pewnie nie raz zostaje Wam z obiadu ugotowany ryż - te racuszki to świetny pomysł na jego wykorzystanie. Stanowić moga one pyszny deser lub kolację, a nawet sam obiad. Pysznie smakują zarówno na ciepło, jak i na zimno. Ja podałam je ze śmietanką i owocami. I jeszcze jedno - szybko znikają, więc jeśli chcecie je zrobić dla całej rodzinki to lepiej od razu z podwójnej porcji :)
SKŁADNIKI (ok 10-12 małych placuszków)
1 szkl ugotowanego ryżu (może być troszkę więcej)
1 jajko
1/2 szkl mleka
3/4 szkl mąki
2 łyżki cukru z prawdziwą wanilią
1 łyżeczka proszku do pieczenia
olej do smażenia
1. Przygotować ryż - najlepszy jest świeżo ugotowany i lekko kleisty, jeśli jest zimny np. z poprzedniego dnia, należy go podlać wodą i dobrze podgrzać, żeby nie był suchy.
2. Jajko zmiksować/roztrzepać z cukrem, dodać mleko, mąkę i proszek do pieczenia. Dodać ryż, wymieszać.
Uwaga: tak przygotowane ciasto spokojnie może postać kilka godzin w lodówce, jeśli więc planujemy zrobić racuszki na podwieczorek/kolację, najlepiej od razu przygotować ciasto ze świeżo ugotowanego ryżu a później je tylko usmażyć.
3. Ciasto nakładać łyżką na rozgrzany olej, smażyć na rumiano z jednej strony pod przykryciem, a po przekręceniu na drugą stronę już bez przykrycia.
Pysznie te placuszki wyglądają, podane z owocami -rewelacja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy:)
Bardzo lubimy takie placuszki :))
OdpowiedzUsuńTwoje placuszki to dodatkowy powód aby przy przygotowywaniu ryżu do innych dań przyrządzić dodatkowo szklankę więcej :) Podoba mi się, dodaję do listy "do zrobienia" :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie placki na śniadanie i nie tylko :)
OdpowiedzUsuńW takiej wersji to pełnoprawny, sycący obiad. Na dodatek jaki smaczny (:
OdpowiedzUsuńWspaniałe placuszki :)
OdpowiedzUsuńU nas kasza czy ryż z obiadu nigdy się nie marnuje :D Ale takich placuszków jeszcze nie robiłyśmy :)
OdpowiedzUsuńchyba następnym razem ugotuję nieco więcej ryżu:) kuszące są niesamowicie;)
OdpowiedzUsuńAniu twoje placuszki wyglądają przepysznie :) chyba jednego ci skubnę :)
OdpowiedzUsuńAle pysznie wyglądają! :) Muszę zrobić jutro na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńPycha, wyglądają super!
OdpowiedzUsuńCiekawe wykorzystanie ryżu do takich placuszków-wyglądają pysznie;)
OdpowiedzUsuńNie znam takich placuszków, a wyglądają bardzo smacznie. Muszę w któryś dzień zrobić dla wnusia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aniu :)
Ja do takiego zbytecznego ryżu dorzucam jabłko i cynamon, za każdym razem inny smak.
OdpowiedzUsuńTakie placki to moje smaki i już się nie mogę doczekać sobotniego śniadania :)
OdpowiedzUsuńLubię ryż, lubię placuszki - trzeba się brać do roboty! :-)
OdpowiedzUsuńAle smakowite pancake's! Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuń