5 jajek
1/2 kostki masła roślinnego
1,5 szkl cukru
3 łyżki oleju
1/3 szkl wody
2 szkl mąki
4 łyżki kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Dodatkowo:
1 kg gruszek surowych lub gruszki z kompotu
5-10 dag czekolady do ozdoby
1. Masło, cukier i kakao rozpuścić w większym rondelku, wlać olej i wodę, wymieszać dokładnie i odstawić do ostudzenia.
2. Białka oddzielić od żółtek. Do wystudzonej masy cały czas mieszając dodawać kolejno żółtka oraz makę z proszkiem do pieczenia. Białka ubić na pianę i wmieszać do ciasta.
3. Ciasto przełożyć do blachy wyłożonej papierem do pieczenia i na wierzch ułożyć pokrojone owoce. Piec ok 1 godz w 180*C. Wystudzone ciasto ozdobić czekoladą lub posypać cukrem pudrem.
Inspiracja: Przepisy Czytelników "Potrawy wigilijne i świąteczne"
ciasto prezentuje sie znakomicie :) jak ja dawno jadłam murzynka :)
OdpowiedzUsuńO tak! Połączenie jedno z tych idealnych :D
OdpowiedzUsuńAniu pyszne połączenie smaków :-)
OdpowiedzUsuńO tak! Połączenie jedno z tych idealnych :D
OdpowiedzUsuńSmakowite:)
OdpowiedzUsuńCiasta z przepisów mamy są najlepsze :-)
OdpowiedzUsuńNie widziałam nigdzie takiego połączenia, ale przepięknie wygląda i na pewno jest pyszny ;)
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobny przepis, również przechodzący w mojej rodzinie z pokolenia na pokolenie ;-) Pychotka!
OdpowiedzUsuńNie jadłam jeszcze murzynka z owocami, zawsze samego. Ciekawy pomysł, następnym razem wykorzystam :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak niedawno wrzuciłam na bloga recenzję brownies i wspominałam, że murzynek mojej mamy różni się od amerykańskiego wypieku tym, że jest pulchny i wilgotny, to kilka osób aż nie chciało wierzyć. Nie wiem, skąd oni się wzięli :D Ja przywykłam do takich własnie murzynków, które mama piekła z dodatkiem jabłek lub gruszek. COŚ CUDOWNEGO. Kocham ciasta, kocham TAKIE ciasta!
OdpowiedzUsuńZapraszam do zajrzenia na mojego bloga ze słodkościami: www.livingonmyown.pl
Bardzo smakowite to ciasto. Z gruszkami jeszcze murzynka nie jadłam, ale przyznam, że zrobiłaś mi smaczka i muszę zrobić takie cudo. Spróbuję z pewnością :)
OdpowiedzUsuńO super połączenie murzynek i gruszki :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym z chęcią kawałeczek.
Uwielbiam murzynka! A z gruszką to musi być poezja ;)
OdpowiedzUsuń