SKŁADNIKI: (na dużą blachę ok 23x33cm)
Ciasto:
250 g masła/margaryny
5 żółtek
3 łyżki cukru pudru
2,5 szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Budyń:
2 budynie toffi
3 szkl mleka
4 łyżki cukru
Ponadto:
4-5 dużych słodkich jabłek
cukier puder do posypania
1. Składniki ciasta
a) zagnieść tradycyjnym sposobem lub
b) utrzeć mikserem masło z żółtkami i cukrem, dodać mąkę i proszek do pieczenia, zmiksować na ile pozwoli mikser a dalej szybko zagnieść rękami (wystarczy już dosłownie chwila). 2. Ciasto podzielić na pół, jedną część odłożyć do lodówki a drugą wylepić formę wyłożoną papierem do pieczenia.
Teraz ponownie są dwie opcje, ja z reguły stosuję tą pierwszą bo wtedy mam pewność, że nie będzie zakalca ;)
a) ciasto nakłuć widelcem, włożyc do piekarnika nagrzanego do 200*C na ok 15 minut i upiec spód na złoto, a następnie całkowicie go wystudzić
b) na surowy spód wykładamy resztę i pieczemy w całości - wtedy czas pieczenia należy wydłużyć
3. Jabłka obrać i pokroić w ok 1-1,5 cm kostkę. Wyłożyć równą warstwą na ciasto.
5. Z lodówkiwyjąć drugą część ciasta. Szczypać po kawałku i układać na wierzchu. Zamiast tego można je zetrzeć na tartce, ale wtedy musiałoby troszkę dłużej się chłodzić.
6. Całość wstawić do piekarnika nagrzanego do 190ºC i piec ok 35-40 min, a jeśli spód nie był wcześniej podpieczony to ok 60 min.
Po wystudzeniu wstawić do lodówki (najlepiej na całą noc). Gotowe posypać cukrem pudrem.
Ja taką lubię, ale w domu nikt nie lubi jak się upiecze budyń na kruchym cieście, to bardzo rzadko robię niestety...
OdpowiedzUsuńAniu podkradam kawałek do kawki :-) pychotka :-)
OdpowiedzUsuńu mnie najbardziej lubią szarlotkę właśnie na kruchym cieście:)
OdpowiedzUsuńPycha!
Wspaniałe smaki u Ciebie!
OdpowiedzUsuńMusi być pyszna :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne ciasto. Szarlotkę z budyniem uwielbiam. Już dawno stwierdziłam, że do ciast to Ty Aniu masz smykałkę :)
OdpowiedzUsuńPyszny pomysł na szarlotkę :)
OdpowiedzUsuńSzarlotki z budyniem należą do moich ulubionych, zwłaszcza pierwszego dnia :)
OdpowiedzUsuńDo szarlotki nie trzeba mnie namawiać ;-)
OdpowiedzUsuńOj pycha taka szarlotka :) Z toffi budyniem jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńZ takim budyniem to musiało być nieziemskie połączenie :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie szarlotki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie warianty szarlotki. Musiała być wyśmienita (:
OdpowiedzUsuńPyszna, bardzo lubię ciasta z jabłkami:)
OdpowiedzUsuńJabłka z budyniem toffi muszą bosko smakować :)
OdpowiedzUsuńBoskie połączenie smaków :-). Szarlotki uwielbiam wszystkie, a najbardziej te na kruchym spodzie.
OdpowiedzUsuńMniam! Poezja, i to toffi....
OdpowiedzUsuń