Dziś chciałam Wam przedstawić kolejny po paprykarzu z kaszą jaglaną i maśle sezamowym produkt z paczki od firmy Primavika - tym razem będzie to masło orzechowe:)
Masło orzechowe bez dodatku soli i cukru Primavika
Masa netto: 350g - w szklanym słoiczku.
Jego skład to: orzechy arachidowe 94%, emulgator: lecytyny (z soi), częściowo utwardzony tłuszcz palmowy (zawartość tłuszczów trans <1%), błonnik pszenny (bez glutenu), aromat: wanilina.
Nie
ma tu więc soli, cukru, żadnych konserwantów ani glutaminianów.
Produkt prawie w całości zrobiony jest z prażonych orzeszków arachidowych (a nie z wytłoczyn po produkcji oleju arachidowego jak to bywa w masłach gorszej jakości), będących źródłem jedno-
i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, błonnika oraz składników
mineralnych (zwłaszcza potasu) oraz witaminy B3 (niacyny). Ponadto charakteryzują się dużą zawartością białka, przez co polecane są zwłaszcza wegetarianom i weganom, a także sportowcom. Mogą je również spożywać diabetycy, ponieważ mają niski indeks glikemiczny.
Porównując to masło do wyrobów innych producentów, 94% to bardzo wysoki wynik w rankingu na zawartość orzechów w maśle orzechowym - pozwala on zakwalifikować je do
najlepszych maseł orzechowych na polskim rynku. Masło zrobione z takiej ilości orzechów nie tylko dodaje energii, ale też utrzymuje uczucie sytości naprawdę na długi czas. Pozostałe 6% stanowią letycyna sojowa, tłuszcz palmowy oraz wanilina (według mnie zbędna).
Gdy przeczytałam, że masło to nie zawiera cukru ani soli, spodziewałam się, że może być troszkę mdłe w smaku, ale nic bardziej mylnego! Smak to dosłownie same orzeszki! Miałam akurat w domu otworzone masło innej firmy (z cukrem) i z ciekawości porównywałam je pod względem słodkości - jak dla mnie nie było większej wóżnicy, to bez cukru smakowało tak samo dobrze. A jeśli komuś wydawałoby się zbyt neutralne w smaku -zawsze przecież może sobie, w zalżności od upodobań i zastosowania - dosłodzić lub dosolić ;)
Konsystencja jest idealna - nie za gęste, nie za rzadkie, ładnie się rozsmarowuje. Lekko wyczuwalne są drobinki orzeszków.
Dzięki temu, że nie ma cukru ani soli, jego zastosowanie jest bardziej wszechstronne - możemy je podać zarówno do deserów, jak i do dań wytrawnych.
W wersji na słodko, podobnie jak masło sezamowe, doskonale
nadaje się do smarowania zwykłych kanapek, pieczywa chrupkiego,
andrutów, krakersów, wafli ryżowych itp. Fajnie skomponuje się również z
placuszkami czy naleśnikami, a także owsiankami czy muesli. Można go dodawać do lodów, deserów,
koktajli, jak również do ciastek, babeczek, ciast i kremów.
W wersji wytrawnej mozna je podawać jako dodatek do mięs, sosów czy warzyw.
Oczywiście można je
również po prostu wyjadać łyżeczką :)
Nam bardzo posmakowało nam modne na zachodzie połączenie masła orzechowego i
dżemu - zrobiłyśmy z córcią z takim nadzieniem pyszne tosty francuskie oraz muffinki.
W wersji wytrawnej zrobiłam m.in Kotlety drobiowe z chrzanem i masłem orzechowym.
Tosty francuskie z masłem orzechowym i dżemem
4 kromki pieczywa
1 jajko
4 łyżki mleka
masło orzechowe
dżem truskawkowy lub malinowy
olej do smażenia
Jajko
roztrzepać widelcem z mlekiem, dwie kromki chleba posmarować dżemem i
dwie masłem orzechowym. Złożyć kanapki (dżem i masło idą do środka),
kanapki zmoczyć z obu stron w jajku z mlekiem i usmażyć na rozgrzanej
patelni.
Muffinki z masłem orzechowym i dżemem
Kotlety drobiowe z chrzanem i masłem orzechowym
Podsumowując:
masło jak najbardziej sprawdziło się w mojej kuchni, zwłaszcza jako dodatek do wypieków i dań, gdyż tak do podjadania wolę jednak masło orzechowe z kawałkami orzechów. Brak zawartości soli i cukru spowodował więcej możliwości jego zastosowania.
Firma
Primavika wytwarza produkty ekologiczne najwyższej jakości. Do ich
przygotowania używa polskich naturalnych składników pochodzących ze
sprawdzonych źródeł, niezmodyfikowanych genetycznie.
Więcej o firmie i jej produktach można przeczytać na stronie producenta: Primavika
Kocham masło orzechowe....
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńLubię podjadać takie masło :-)
OdpowiedzUsuńNie jadłam tego masła orzechowego.
OdpowiedzUsuńkotlety z masłem przykuły moją uwagę:)
OdpowiedzUsuńLubię masło orzechowe, a wersja bez cukru i soli jest chyba najlepsza;)
Masło orzechowe zawsze mam w domu ;)
OdpowiedzUsuńMasło orzechowe to ja mogę dodawać do wszystkiego, a najlepiej jeść samo....tak kocham:)
OdpowiedzUsuńTo masło orzechowe szczególnie przypadło nam gustu właśnie jako dodatek do wypieków i dań :D
OdpowiedzUsuńJak skończy mi się masło orzechowe, kupię tej firmy skoro zachwalasz:) Bo masła uwielbiam a tego nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam masło orzechowe :)!
OdpowiedzUsuńLubię masło orzechowe, ale tego nie jadłam :)
OdpowiedzUsuń